Chleb na zakwasie.

Chleb na zakwasie - czyli nie taki diabeł straszny jak go malują ;)
Jeśli dostaniemy w prezencie trochę zakwasu to większa część pracy za nami, ale takich szczęściarzy jest niewielu. Dlatego przychodzę z pomocą. Zrobienie zakwasu to czynność niezwykle prosta, potem zostaje tylko dodać mąkę, ziarna, wyrobić i do pieca.

Ale od początku. Potrzebujemy zakwas. Żeby go zrobić musimy mieć mąkę żytnią i ciepła wodę.
Ja zrobiłam w proporcjach szklanka mąki żytniej i szklanka ciepłej wody. Składniki umieściłam w dużym, szklanym, wyparzonym słoiku. Przykryłam ręcznikiem papierowym w którym zrobiłam dziurki. Odstawiłam w ciepłe miejsce. Po 24 godz dokarmiłam zakwas 2 łyżkami mąki żytniej i ciepłej wody. I tak codziennie przez tydzień. Na wierzchu powinny pojawić się bąbelki - to znak że zakwas jest aktywny, czyli będzie z niego chleb :)

Można oczywiście dodawać większą ilość mąki i wody do dokarmiania, żeby uzyskać więcej zakwasu, a potem zakręcić słoik i schować do lodówki. Tak uśpiony zakwas można przechowywać ok. 2 tygodni. Gdy chcemy z niego zrobić chleb należy wyjąc go z lodówki, dokarmić wodą, mąką i zostawić w cieple, żeby zaczął pracować. Ja tak robię wieczorem i na  rano mam zakwas gotowy do pracy.

Składniki na chleb:

  • 150 g aktywnego zakwasu
  • 500 g mąki (ja używam razowej, orkiszowej, pszennej)
  • 50 g ziaren ( u mnie słonecznik, ale może być dynia, siemię lniane)
  • 125 g otrębów pszennych
  • 420 g ciepłej wody
Wszystkie składniki umieścić w misce i bardzo dokładnie wyrobić. Następnie ciasto przełożyć do keksówek wyłożonych papierem do pieczenia, przykryć ściereczką, odstawić na 12 godz w ciepłe miejsce. Osobiście wyrabiam ciasto wieczorem, zostawiam na noc i rano piekę. Po tym czasie ciasto powinno trochę urosnąć. Przez dodanie otrębów chleb wyrósł mniej, niż zakładałam, ale smak był tego warty :) Wierzch ciasto skropić wodą i piec w nagrzanym do 200 stopni piecu około godzinę. Wyjąć z formy, oddzielić papier i wystudzić.




Komentarze

Popularne posty